Smażąc francuskie tosty zawsze mam przed oczami Dustina Hoffmana z filmu „Sprawa Kramerów”. Roztargniony tata nieudolnie próbuje zaserwować śniadanie swojemu synowi. To co tam się dzieje jest właściwie kwintesencją całego jego życia. Skorupki lądują w kubku, a potem jest już tylko gorzej. Świetna scena, symboliczna i bardzo prawdziwa. W kuchni jak w życiu, nie zawsze wszystko wyjdzie tak jakbyśmy chcieli, ale i tak warto próbować. Warto powtarzać za głównym bohaterem „ale przecież świetnie się bawimy!”. Czasem trzeba zrobić dobrą minę, przełknąć zakalec, bo cały proces jest ważny. I te niepotrzebne skorupki i rozlane mleko i zakłopotanie. Grunt, żeby próbować. Pewnego dnia uda nam się usmażyć nasze idealne francuskie tosty i będziemy mogli się w nich rozsmakować;-).
Świetne, pożywne i szybkie ciepłe śniadanie na słodko. Jeśli dodacie przypraw, będzie łatwe do strawienia.
SKŁADNIKI:
2-3 kromki ulubionego jasnego lub ewentualnie mieszanego pieczywa (u mnie jasny chleb orkiszowy z siemieniem)
2 nieduże jaja
3 łyżki mleka (u mnie owsiane)
po kilka szczypt cynamonu, imbiru i kurkumy
szczypta soli
łyżeczka masła klarowanego do smażenia
kwaśny dżem (u mnie porzeczkowy)
PRZYGOTOWANIE:
1. W miseczce bełtamy jaja wraz z mlekiem i przyprawami.
2. Maczamy pieczywo, tak aby całe nasiaknęło wilgocią.
3. Smażymy z obu stron na rozgrzanym maśle klarowanym.
4. Podajemy na ciepło zawsze z kwaskowym dżemem lub powidłem.
Commenti