top of page
Zdjęcie autoraWarszawianka na Podhalu

VEGE BULION MOCY



SKŁADNIKI:

Na ok 2,5 l bulionu

2 marchewki

1 pietruszka

1 seler

0.5-1 fenkuł (może być opalony lekko na ogniu)

1 por

2 łyżki jagód goji (wrzucamy najlepiej na ostatnie 20 min gotowania)

1 łyżka owoców jałowca

1 łyżka rozmarynu suszonego

2-3 gwiazdki anyżu

4-5 goździków

4-5 kulek ziela angielskiego

2-3 liście laurowe

kilka ziarenek pieprzu

łodyżki natki (opcjonalnie)

gruby plaster świeżego imbiru (opcjonalnie)

natka pietruszki na ostatnie 20 min gotowania (opcjonalnie)

ok 2.5-3 l wody zimnej

ewentualnie odrobina soli lub nie - zdecyduj sam


Składniki włóż do garnka, zalej zimną wodą i gotuj pod przykryciem na maleńkim ogniu 3-4 h

Przepis dla osoby o raczej bladym języku, której Śledziona łatwo wpada w niedobory Qi (życiowej energii), osoby, której towarzyszą braki energii lub zastoje. Jeśli Twój język jest raczej z tych czerwonych, może ma żółty nalot (czyli odwrotność bladego, z białym nalotem) może zastąp fenkuł białą kapustą, zrezygnuj z imbiru, pieprzu, goździków i daj mniej anyżu, bo w takim przypadku nie chcemy za dużo ogrzewającego działania, a więcej nawilżającego. Zadanie takiego bulionu to przede wszystkim wzmocnienie. Wg. TMC długie gotowanie podnosi Qi w posiłku, czyli jedzenie jest zasobne w życiową energię (zupy mocy gotujemy 3h, jeśli bulion jest na kościach czy mięsie to spokojnie i 2 x dłużej – taka zupa stawia na nogi)

Kolejna cudowna rola bulionu to nawilżenie Płynów ciała. Jeśli wierzysz w magię nawilżenia przy pomocy zimniej butelkowanej wody, to musisz wiedzieć, że jej jedynym zadaniem jest płukanie, a nie nawilżenie, wie to każdy kto polał kiedyś słoninę wodą. No nie wsiąka! Pijesz dużo wody mineralnej? A więc prawdopodobnie dodatkowo tworzysz w ciele Wilgoć, która w nadmiarze doprowadzi do zastojów i zamiast cudu nawilżenia, dostaniesz breję. Taki bulion - kubek lub dwa - dodany do posiłku pięknie usprawni i wzmocni całe ciało.




122 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page